Ganek

Ganek jest piękną wizytówką naszego dworku i podkreśla jego charakter. Kojarzył się nam  z dawnymi czasami, beztroskim latem na wsi…. Koniecznie miał być cały drewniany z wieloma dodatkami w postaci „pach”, „bananów” i ozdobnych belek. Miał przypominać starą zabudowę. Połączony z balkonem z którego roztaczał się magiczny widok na las.  

Komin

Marzyliśmy zawsze o kominku, który nie był konieczny przy ogrzewaniu geotermalnym. Stąd też konieczność zamontowania komina. Przyjechał w całości i tak też był montowany (dziś jest inna metoda). Fruwał nad naszym domem a my obserwowaliśmy z zapartym tchem poczynania mistrza od dźwigu.     Komin dumnie prezentował się na więźbie dachowej.  

Szkielet

Czekaliśmy cierpliwie na wyznaczony termin budowy domu. Był listopad, pogoda nie taka, jaką sobie wymarzyliśmy….. Ale myśl, że wreszcie przyjedzie i „stanie” na gotowym fundamencie dodawała otuchy. Droga długa aż z pomorza ale czas budowy ekspresowy do trzech m-cy. Najpierw stanęły pierwsze ściany potem konstrukcja dachu z „wolimi okami”, które teraz ciekawie spoglądają na las